Zielona herbata wielu ludziom kojarzy się jako zdrowszy i mniej smaczny odpowiednik herbaty czarnej. Jest w tym trochę racji, chociaż smak jest kwestią dyskusyjną. Niemniej, jeśli chodzi o to, co niesie ze sobą dla zdrowia – jak każdy produkt i ten ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne. Z pewnością polecić ją można ze względu na przeciwutleniacze jakie w sobie zawiera. Zwalczają one wolne rodniki oraz chronią komórki przed uszkodzeniami związanymi z utlenianiem właśnie. Pozwala to zmniejszyć ryzyko zachorowania na choroby układu krwionośnego a także choroby nowotworowe. Ponadto zielona herbata zwiększa metabolizm, czyli może pomóc w procesie odchudzania się, a regularne jej picie zmniejsza zagrożenie zawału serca. Oczywiście zielona herbata nie jest napojem świętym, faktem jest, że wspomniane przeciwutleniacze mogą zwiększyć ryzyko anemii, a także wzmaga ona wydzielanie soków żołądkowych, dlatego powinna być unikana przez osoby z wrzodami żołądka. Innym, bardziej kosmetycznym aspektem jest to, że zostawia ona silny osad na zębach wpływający na ich przebarwienie.