W państwach rozwiniętych można zaobserwować interesujący dysonans. Po jednej stronie są osoby na wiecznej diecie, które odmawiają sobie niemal wszystkiego. Po drugiej natomiast ludzie bezrefleksyjnie wrzucający do coraz większych sklepowych wózków kolejne produkty w proszku, dodatki do smaku oraz wszelkiego rodzaju gotowe potrawy w pięć minut. Na ich skład lepiej nie patrzeć, ponieważ większości nazw składników i tak nie uda się wymówić. W krajach rozwiniętych z pozoru żyje się lepiej i łatwiej. A jednak nie bez powodu to właśnie ich mieszkańcy zmagają się z chorobami, które w słabiej rozwiniętych częściach świata praktycznie nie występują. Czasy w duchu nowoczesności wbrew pozorom nie są wcale takie łatwe, zwłaszcza dla ludzkich organizmów. Dlatego też przydaje się zachowanie rozsądku. Bez głodzenia się, ale za to ze świadomym przygotowywaniem posiłków. Samodzielnym najlepiej. Aby oprzeć się negatywnym skutkom postępu cywilizacyjnego i masowej produkcji, najlepiej stosować zasady zdrowego trybu życia.