Różne systemy zdrowotne charakteryzują się całkowicie innym stylem i podejściem do kwestii finansowych, a pieniądze przekładają się naturalnie na skuteczność niektórych krajów w leczeniu poszczególnych schorzeń. Podczas gdy w Polsce nawet nie prowadzi się badań w kierunku leczenia niektórych przypadłości, w Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych lub Japonii można już spotkać się z bardzo zaawansowanymi wynikami najróżniejszych metod leczenia. Naturalnie wszystko rozbija się o pieniądze – w polskim systemie finanse pochodzą ze skarbu państwa, więc każda złotówka z budżetu jest rozliczana na milion sposobów i przechodzi przez setki rąk. W krajach jak Szwajcaria czy Japonia to prywatny kapitał odpowiada za postęp w dziedzinie biotechnologii, transplantologii czy nanoinżynierii – co później ma przełożenie na postęp we wszystkich rodzajach operacji czy leczenia. W stanach Zjednoczonych natomiast to kapitał od prywatnych ubezpieczalni utrzymuje nowoczesne kliniki i szpitale na odpowiednim poziomie. Nie robi tego oczywiście charytatywnie, a na mocy ogromnie dochodowych prywatnych umów ubezpieczeniowych z milionami Amerykanów.