Ile razy zaczynaliśmy myśleć o zdrowym odżywianiu? Ile razy podejmowaliśmy decyzję, że będziemy ćwiczyć, by po kilku dniach poddać się ze wstydem? Ileż noworocznych postanowień dotyczących zdrowego trybu życia złamaliśmy. Na pewno każdy z nas ma wiele grzechów na sumieniu z tym związanych. Dlaczego tak się dzieje? Prawdopodobnie dlatego, że nasz motywacja nie była na tyle mocna, by jej dotrzymać. Pamiętajmy, że najważniejsze jest ustalenie celu, do którego dążymy, a następnie niewielkie kroki poczynione w tym kierunku. Pamiętajmy, że nigdy nie spełnimy swoich marzeń za jednym zamachem. Musimy robić niewielkie kroki, ale systematycznie. Jeśli ustaliliśmy, że będziemy codziennie biegać, a z jakiś powodów nie możemy tego spełnić, to zamiast przebieganych kilometrów możemy poćwiczyć dziesięć minut w domu lub przynajmniej zrezygnować z kalorycznego ciastka lub drugiej łyżki cukru do kawy. Te niewielkie działania powodują, że zrobiliśmy krok do przodu, że się nie podaliśmy. Wystarczy piętnaście minut dziennie zrobić coś dla zdrowia. Na pewno to nam się opłaci.